Buenos dias. Z nieskrywaną ulgą oznajmiamy, że niniejszym nasza droga krzyżowa związana z meksykańską biurokracją dobiegła końca, a nasz meksykański Syn szczęśliwie uzyskał swój paszport w Mieście Oaxaca.
W mieście każdy znalazł coś dla siebie. Poza urzędem i długimi spacerami urokliwymi kolonialnymi uliczkami, były i zakupy, i tańce do muzyki na żywo, i degustacja najlepszych rzemieślniczych gatunków mezcalu, i gokarty.
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3868-576x1024.png)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3915-576x1024.png)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3903-576x1024.png)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3873-576x1024.jpg)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_9193-576x1024.jpg)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/Snapseed-14-576x1024.jpg)
Monte Albán
Przy okazji naszej drugiej wycieczki do pięknego Miasta Oaxaca, odwiedziliśmy najstarsze starożytne mezoamerykańskie miasto, od VI wieku p.n.e. do XIV wieku n.e. zamieszkiwane kolejno przez Olmeków, Zapoteków i Misteków. Miasto znajduje się na liście dziedzictwa UNESCO i stanowi zaledwie ok. 10% tego, czym było w czasach swojej świetności. W czasach zapoteckich mogło mieć 35 tys. mieszkańców.
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3859-576x1024.png)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3867-576x1024.png)
![](https://pacifico.fun/wp-content/uploads/2024/03/IMG_3865-576x1024.png)
Życzenia
Życzymy pięknego, odświętnego czasu odrodzenia!