Fauna i flora

Oaxaca jest stanem najbardziej obfitym w gatunki zwierząt w całym Meksyku. Żyje tu 741 gatunków ptaków, setki gatunków ssaków oraz więcej gadów i płazów niż w jakimkolwiek innym stanie. Na razie nie zapuszczaliśmy się ani w las tropikalny, ani w góry, więc opiszemy tylko to, co widzieliśmy dotychczas na własne (lub prawie własne) oczy.

Warto zaznaczyć, że żyjący niegdyś na tych terenach Zapotekowie wierzyli, że każdy człowiek przychodząc na świat otrzymuje duchowe przewodnictwo jednego z 20 żyjących tu gatunków zwierząt. Z kosmologii i kultury Zapoteków wywodzi się oaxakańska tradycja Alebrijes – niesamowicie kolorowych drewnianych figurek zwierząt.

Ptaki

Codziennie o świcie odbywa się tu istny koncert niezliczonych ptaków. W miasteczku najczęściej widzimy wilgowrony meksykańskie oraz bentewi wielkie, które koncertują tuż przy naszych oknach. Raz ukazał nam się koliber i raz – kolorowy jak papuga – piłodziób. Nad oceanem często widzimy pelikany brązowe (zwane przez Dzieci pteranodonami), czaple oraz duże ptaki drapieżne.

Gady

Jaszczurek jest tu mnóstwo! Małe gekony można zaobserwować na ścianach budynków, czasami zaglądają nam również do mieszkania. Kilka razy mignęły nam też niewielkie iguany. W okolicach Puerto żyją również krokodyle – niedawno znajoma spotkała jednego na dzikiej plaży. Według jednej z klasyfikacji do gadów można zaliczyć także żółwie – malutkie można spotkać na plaży, natomiast ogromne majestatyczne egzemplarze unoszą się na powierzchni oceanu.

Ssaki

Jest tu bardzo dużo bezdomnych lub po prostu puszczanych samopas psów, zazwyczaj bardzo przyjacielskich. W koronach drzew i na liniach energetycznych często można spotkać zwinne szare wiewiórki, łapiące równowagę przy użyciu bujnych puszystych ogonów. Po zmroku jest tu prawdziwe zatrzęsienie nietoperzy – latają bardzo nisko i bardzo szybko.

No i dzisiaj po raz pierwszy widzieliśmy długo wyczekiwane delfiny. Początkowo ukazywały nam się pojedyncze płetwy dla spostrzegawczych, ale po kilku minutach otoczeni zostaliśmy dziesiątkami tych pięknych wolnych istot – płynęły tuż przed naszym dziobem i pół metra od łodzi, skakały i chętnie dzieliły się z nami swoim pięknem.

„For instance, on the planet Earth, man had always assumed that he was more intelligent than dolphins because he had achieved so much—the wheel, New York, wars and so on—whilst all the dolphins had ever done was muck about in the water having a good time. But conversely, the dolphins had always believed that they were far more intelligent than man—for precisely the same reasons.”

Douglas Adams

Stawonogi

Drugimi gośćmi w naszym domu, po jaszczurkach, są piękne niewielkie kolorowe pająki, które bardzo daleko skaczą. Dzisiaj przy basenie spotkaliśmy skorpiona. Często spotykamy tu także ważki i piękne kolorowe motyle, choć Monarcha przyleci tu z Kanady i USA dopiero w listopadzie. Obserwacja mrówek doprowadziła nas do odkrycia, że budują mrowiska… w koronach drzew. Na większych plażach oraz na skałach jest bardzo dużo małych i dużych krabów, a tuż obok nich bytują sobie czarne jeżowce.

Ryby

Dzisiaj naszym niedowierzającym i ledwo co przebudzonym oczom ukazała się „latająca” wysoko nad wodą płaszczka. Był to naprawdę niebywały i zapierający dech w piersiach widok. Szok, że manta tak długo potrafi utrzymać się nad wodą, machając płetwami. Podczas 3-godzinnego rejsu po Pacyfiku złowiliśmy dwie ogromne ryby Mahi-mahi. Były to z pewnością największe ryby, jakie kiedykolwiek widzieliśmy na żywo.

Roślinność

Roślinność zdecydowanie jest tu egzotyczna. Przy ulicach rosną bananowce i drzewa mangowe. Oczywiście wszędzie są palmy kokosowe oraz rośliny znane w Polsce jako doniczkowe: strelicje, monstery, draceny, kaktusy, agawy. Kilkukrotnie widziałam tutaj plumerię, którą mam wytatuowaną na ręce. Wszędzie jest mnóstwo pięknych egzotycznych kwiatów, które powinniśmy wziąć na blogowy warsztat następnym razem 🙂


Źródło: The Natural Wonders of Oaxaca, Mexico


Czy chcesz wiedzieć więcej?

Jeśli interesuje Cię Meksyk i masz do nas pytania, zapraszamy do kontaktu: contacto@pacifico.fun