Święta z Babcią

Przez ostatnie 2,5 tygodnia gościła u nas Babcia z przyszywanym Dziadkiem. Wspólny czas obfitował w naleśniki z dżemem, gry i zabawy, pluskanie w basenie oraz kilka wycieczek w nasze ulubione dotychczas miejsca w Puerto Escondido i okolicach. Do Oceanu miały okazję powędrować kolejne dwa żółwiki o polskich imionach.

Wixárika

Dzięki obecności Babci, mieliśmy możliwość udać się bez Dzieci na całonocną praktykę medytacyjną w ramach rdzennej ceremonii Mara’akames – Wixárika. Podczas – odbywającego się w lesie w pełnię księżyca – wydarzenia, poznaliśmy wspaniałych ludzi z całego Meksyku, jak i kilkoro innych „uchodźców covidowych” z Europejskiej Republiki Ludowej: Niemiec, Szwajcarii oraz Izraela (jak również włochatą tarantulę i kilka innych spektakularnych Istnień).

Po wspólnej nocy zostaliśmy wyściskani przez Meksykanów i powitani w ich kraju, jako jego część. Z ceremonii powróciliśmy nowonarodzeni i wyposażeni w piękne znajomości, tradycyjną kolorową biżuterię Mara’akames oraz szamańskie talizmany chroniące przed klątwami i złymi duchami.

Przygotowania świąteczne

Przedświąteczny czas obfitował w szkolne świąteczne wydarzenia, zakupy prezentowe dla całej Rodziny, kompletowanie pomysłów, składników i zamówień na 12 potraw wigilijnych oraz poznawanie meksykańskich tradycji świątecznych.

21 grudnia

Już drugi rok z rzędu 21 grudnia jest naszym nowym Sylwestrem, czyli zamknięciem starego cyklu i rozpoczęciem nowego. W tym terminie robimy sobie wolne od pracy i codziennej krzątaniny, aby spędzić ten dzień blisko siebie samych, siebie nawzajem i blisko natury, dziękując za mijający czas, otwierając się na wszystko, co przyniesie nowy oraz pielęgnując w sobie radość i wdzięczność.

Kiedy rok temu dzień i wieczór 21 grudnia spędzaliśmy obserwując wielką koniunkcję Jowisza i Saturna w Puszczy Noteckiej, nasze marzenia o wyjeździe były bardzo nieśmiałe, mgliste i w niczym jeszcze nie przypominały planu. To niesamowite, jak szybko można manifestować swoje marzenia w tej naszej trójwymiarowej rzeczywistości.

Meksykańskie tradycje

Choć żadne inne święto w Meksyku, nie jest tak huczne, jak Día de los Muertos, nadchodzące święta Bożego Narodzenia były tu zauważalne już od połowy listopada – choinki oraz świetlne ozdoby próbowały tu nam zrobić świąteczny klimat pomimo letniej pogody.

Meksykanie łączą wciąż żywe tradycje prekolumbijskie z chrześcijańskimi zwyczajami sprowadzonymi tu przez pierwszych nielegalnych imigrantów w XV wieku. Na dobre rozpoczynają obchody 16 grudnia serią 9 Las Posadas, czyli świątecznych spotkań, z których wigilia (Noche Buena) stanowi ostatnie – dziewiąte. Spotkaniom towarzyszą procesje, kolędowanie oraz rozbijanie piñaty.

Do tradycyjnych świątecznych dań należą: Pozole, Tamales, Bacalao (czyli odpowiednik naszej „ryby po grecku”), Romeritos (czyli danie z krewetek i ziemniaków doprawione rozmarynem i czekoladowym sosem mole), indyk pieczony, ponch wigilijny i wiele wiele innych.

lic. Creative Commons

Dowiedzieliśmy się także, że z Meksyku pochodzi roślina zwana „Gwiazdą Betlejemską” oraz poznaliśmy jej legendę:

Roślinę tę uprawiali już Meszikowie, którzy używali jej do barwienia tkanin i do zbijania gorączki. Jej związki z Bożym Narodzeniem sięgają w Meksyku XVI wieku oraz legendy o biednej dziewczynce imieniem María albo Pepita, której nie było stać na kupno kwiatów, by zanieść je do kościoła dla nowonarodzonego Jezusa. Zerwała więc po drodze kilka chwastów. Przed figurą Chrystusa roślina przeszła jednak cudowną metamorfozę – zamieniła się w piękne czerwone kwiaty gwiazdy betlejemskiej.

Popularność tego świątecznego kwiatu poza granicami kraju zapoczątkował na początku XIX wieku ambasador USA w Meksyku, Joel Roberts Poinsett. To właśnie od jego nazwiska wzięła się amerykańska nazwa tej rośliny „poinsettia”. W Polsce jedną z jej nazw jest także właśnie „poinsecja”, inną zaś „wilczomlecz nadobny”. Gwiazda betlejemska, w Meksyku nazywana „flor de nochebuena”, naturalnie występuje głównie w stanach Guerrero, Michoacán i Oaxaca.

Nasze polsko-meksykańskie Święta

W efekcie połączenia tradycji polskich i meksykańskich, opłatek zastąpiły nam cieniutkie ciasteczka amarantusowe, a na naszym stole wigilijnym wylądowały:

  • polski barszcz czerwony
  • polskie pierogi z kapustą i grzybami
  • pierogi ruskie
  • polski bigos wigilijny Babci
  • polski bigos wigilijny kupiony
  • meksykańskie tamales
  • polska sałatka jarzynowa
  • polska sałatka porowa
  • polski makaron z makiem
  • meksykańska tapioka z cynamonem
  • meksykańskie canela rolls (czyli tradycyjne drożdżówki z cynamonem)
  • meksykańska Jamaica (zamiast kompotu z suszu)

Podczas spaceru po kolacji wigilijnej spotkaliśmy na naszej drodze… Białego Królika na wolności. Myśleliśmy już, że podróż do króliczej nory mamy za sobą, a jednak wygląda na to, że po drugiej stronie lustra czeka na nas jeszcze wiele niespodzianek 🙂 Czekamy z zaciekawieniem na dalszy rozwój wydarzeń.

Wyjazd Babci

Jesteśmy bardzo wdzięczni za wspólny okołoświąteczny czas oraz rodzinne święta, które – jak się okazało – byłyby dla nas trochę smutne bez tych odwiedzin. Jak zwykle na wyrost obawialiśmy się emocji Dzieci towarzyszących pożegnaniu z Babcią. Ponownie zobaczyliśmy wyraźnie, że to my od Nich uczymy się życia w stanie przepływu, odpuszczania przeszłości i adaptacji do zmian, więc teraz bardziej musimy utulić smuteczki własne niż smuteczki dziecięce. Przed nami jeszcze tydzień ferii świątecznych, zatem na pocieszenie planujemy zwiedzanie zupełnie nowych miejsc.

Życzenia noworoczne

I właśnie tego Tobie, nasz Drogi Czytelniku, życzymy w nowym cyklu – umiejętności odpuszczenia tego wszystkiego, co trzymało Cię w miejscu, niezakłóconej radości i wdzięczności z „tu i teraz” oraz nieskończonej wiary w to, że światło zawsze zwycięża mrok. No i standardowo: zdrowia, spokoju i… WOLNOŚCI, zwłaszcza w obliczu bieżących zakusów.



Czy chcesz wiedzieć więcej?

Jeśli interesuje Cię Meksyk i masz do nas pytania, zapraszamy do kontaktu: contacto@pacifico.fun